tomaszstepula prowadzi tutaj blog rowerowy

hołda race

Piątek, 31 maja 2013 | dodano: 31.05.2013

Wstałem raniutko... szybki bieg na rozgrzewkę, potem do piwnicy by jeszcze raz przejrzeć rower. o 11 startuję do silesii by spotkać się z devilem. Gdy dojeżdżamy do chorzowskiego robimy szybką objazdówkę trasy w przerwie między wyścigami. Dzięki temu zostałem 3 razy uchwycony na zdjęciach :





Potem długie oczekiwanie na start i w końcu się zaczęło:



Dałem ostro po nogach tak że na podjazdach dostałem zadyszki ale parłem le moje serce dało rady ... na zjeździe przy torze saneczkowym chciałem jeszcze dać czadu i nacisnąłem na pedały ile fabryka dała zjeżdżając z góry miałem może 40 na blacie. Z tą prędkością wpadłem w trawę z małym muldami i to był mój koniec. Łańcuch z niewiadomych przyczyn się rozpiął . I na tym mój rajd się zakończył. Potem zostało czekanie tylko na devila aż skończy i jazda a raczej spacer do decatlonu by na szybko kupić spinkę niestety mieli tylko do 7 rzędowych kaset ale kupiłem oby tylko dojechać do domu. Dziękuję za wyjazd i wspólne piwko. pozdro


Kategoria wiosna/lato


komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa ojego
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]